Autor |
Wiadomość |
<
Konohagakure no Sato /
Gabinet Hokage
~
Biuro Hokage
|
|
Wysłany:
Pią 13:07, 26 Mar 2021
|
|
|
Dołączył: 26 Mar 2021
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wchodząc przez zwykłe drzwi, trafia się do pomieszczenia w zielonych kolorach. Naprzeciw znajduje się masywne biurko, na którym leżą książki i papiery, którymi Hokage żyje z dnia na dzień. Obok, kilka teczek z aktami i statystyki, zalegają w szufladach. Z tyłu jest wielkie okno. Po prawej stronie znajduje się szafka ze stojącym na niej czajnikiem, na której Hokage może zrobić sobie herbatę. Kage ma także do swojego użytku tajne schowki i sejf. To miejsce jest swego rodzaju centrum dowodzenia i jest przystosowane do tej roli.
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pon 10:12, 29 Mar 2021
|
|
|
Dołączył: 26 Mar 2021
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ayuke weszła do pomieszczenia wolnym krokiem, prawie cierpiętniczym. Była zmęczona owym dniem i miała serdecznie dość pracy. Gdy tylko wzrok jej utkwił na stosie papierów, które ze szwajcarską precyzją złożone w kostkę leżały na burku, dziewczyna westchnęła głośno i niechętnie.
Oczywiście, praca nigdy się nie kończy. A alkohol owszem.
Uchyliła lekko drzwiczki jednej z szuflad i z rezygnacją wyjęła pustą butelkę sake. Wprawdzie nawet wódka nie skończyłaby za nią pracy, ale łatwiej byłoby z nią znieść długie godziny gryzmolenia podpisów i czytania raportów.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 10:12, 29 Mar 2021
|
|
|
Dołączył: 29 Mar 2021
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Oasis szła wolnym, miarowym krokiem. Minęła długi pokrętny korytarz, kopy schodów, a na jej policzkach wymalował się lekki rumieniec. Słuchawki podskakiwały jej na uszach, kiedy słuchała jakiejś żwawej piosenki.
W końcu dotarła tam, gdzie chciała. Przed drzwi Hokage. Stanęła na sekundkę, nabrała tchu w płuca i z całym impetem otworzyła drzwi na oścież krzycząc:
- Ohayo, Ayuke-sama! Jak mija wieczór?
Nie zwróciła najmniejszej uwagi na fakt, że drzwi uderzyły w pobliską ścianę, a futryna aż zadrżała.
- No co?! Którą nogą wstałaś?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 10:13, 29 Mar 2021
|
|
|
Dołączył: 26 Mar 2021
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tylko cień niepokoju, pomieszany z chwilową chęcią mordu przebiegł po twarzy Ayuke. Zmarszczyła brwi na widok wibrującej futryny. Nic dziwnego, przez tę różowowłosą niewiastę, rama drzwiowa wymieniania była już trzykrotnie w tym miesiącu.
- Właź do środka i zamknij drzwi - powiedziała ignorując pytanie dziewczyny. - Tylko nie trzaskaj już. Znowu rada miasta będzie mnie ścigała. Bo niby wydaję pieniądze na niepotrzebne rzeczy.
Popatrzyła znów w kierunku futryny, przesunęła wzrok po twarzy dziewczyny i dodała;
- Ale drzwi muszę mieć. - dodała silnie.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 10:13, 29 Mar 2021
|
|
|
Dołączył: 29 Mar 2021
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Oasis wzruszyła lekko ramionami i podeszła do biurka Hokage. Przyciągnąwszy uprzednio obity skórą fotel usadowiła się na nim wygodnie i podciągnęła kolana pod brodę, przybierając pozycję embrionalną.
- Drzwi to rozumiem - zawiesiła głos. - Ale co innego upijać się do nieprzytomności na posterunku. A mówią, że Kage wioski to zawód zaufania publicznego.
Dziewczyna wskazała palcem na butelkę sake. Wybuchnęła szczerym śmiechem, aż słuchawki spadły jej z oczu i powiedziała:
- Założę się, że pusta.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 10:13, 29 Mar 2021
|
|
|
Dołączył: 26 Mar 2021
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W mgnieniu oka butelka poleciała obok młodej twarzy dziewczyny i rozbiła się z impetem na ścianie za nią. Ułamek sekundy później w dłoni Kage znajdował się shuriken.
- Dwa i pół milimetra dzielą mnie od uciszenia tego szyderstwa - powiedziała siląc się na groźną minę.
Tak naprawdę była jednak rozbawiona. Oasis była jej przyjaciółką od dzieciństwa i tylko lenistwo sprawiło, że była tam, gdzie była. Po części tez sake, które zamiłowanie nabyła sama Ayuke.
- Wiem, że nie masz do mnie żadnej sprawy, więc przejdźmy do sedna Twojej wizyty - powiedziała uroczo.
- Sama opróżnisz rękaw czy mam Ci pomóc? - zapytała, kładąc wzrok na butelkowym kształcie pod rękawem swetra Oasis.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 10:13, 29 Mar 2021
|
|
|
Dołączył: 29 Mar 2021
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chytry uśmiech przebiegł po wargach Oasis. Wyjęła z wolna butelkę z rękawa.
- Sake.. - wyszeptała przeciągle. - Najlepszy rocznik, z dorodnego ryżu.
Zamachała Ayuke flakonikiem przed nosem, drocząc się z nią umyślnie.
- No tak, sake jest. Nastrój jest, nawet jest powód do opijania.
Zawiesiła znowu głos i jakby zapatrzyła się w butelkę, choć tak naprawdę przebiegła ukradkiem oczyma po pierwszej kartce ze stosu papierów..
- Ale nad raportem o bezpańskich psach pić nie będę.
To mówiąc chwyciła Ayuke za dłoń i pociągnęła lekko ku sobie. Usta Oasis znów wykrzywiły się w podstępnym grymasie, ta wyszeptała kilka słów i już po chwili w gabinecie nie było ani Ayuke ani Oasis.
|
|
|
|
 |
|